Happy Birthday Olgietta.com 🙂
Pamiętam dobrze ten dzień, kiedy pierwsze 3 posty zostały opublikowane i podzieliłam się tym ze światem. Byłam podekscytowana, zdenerwowana i bardzo ciekawa jak „świat” zareaguje na fakt, że zaczęłam pisać na blogu. Na szczęście otrzymałam same dobre wiadomości i właściwie poza jednym mało sympatycznym przypadkiem, jak do tej pory reakcje są nadal pozytywne. 🙂
Pamiętam też dobrze, jak to się stało, że w ogóle zaczęłam pisać, jaki miałam kiepski humor kiedy zbliżała się moja 40-stka.. i wiecie co? Zupełnie niepotrzebnie! Świat się nie skończył, ja nie siedzę w fotelu bujanym i nie płacze do poduszki. Moje życie nabrało tempa i kolorów. Zwracam dużo większą uwagę na to co się dookoła dzieje, gdy jadę na wycieczkę w nowe miejsce, to chcę się jak najwięcej o tym miejscu dowiedzieć, bo wiem, że najprawdopodobniej będę chciała o tym napisać. To jest niesamowite, jak blogowanie pozytywnie wpłynęło na odbiór otaczającego mnie świata i na mnie samą 😉
♥♥♥
A najbardziej zaskakujące dla mnie jest to, że zostałam zaproszona na SeeBloggers (klik) – VI edycję festiwalu dla twórców internetowych. Wysłałam moje zgłoszenie nie licząc za bardzo, że uda mi się tam dostać. A jednak! Z czego się ogromnie cieszę i mam nadzieję, że będę się mogła tam dużo nauczyć podczas prelekcji czy warsztatów, które będą prowadzone przez różne znakomitości takie jak Jurek Owsiak, Maciej Orłoś, Michał Żebrowski, Urszula Dudziak i wiele innych. A wisienką na torcie będzie koncert Kasi Nosowskiej pierwszego dnia festiwalu.
Jestem bardzo podekscytowana i spodziewajcie się relacji na instagramie oraz wpisu na blogu z moimi wrażeniami.
Miałam pewne plany, o czym chciałabym tu pisać. Wiele rzeczy już się pojawiło, a kilku pomysłów jeszcze nie zrealizowałam i czekają na lepszy moment. Nie zawsze też mogę ogarnąć wszystko tak jak to sobie wymyśliłam, albo braknie mi czasu, albo weny, albo jeszcze coś innego wejdzie mi w drogę. Mam kilka wpisów rozpoczętych i z jakiegoś powodu nie mogę ich skończyć. Np. 2 wpisy bardziej osobiste o przyjaźni, tej która była i może nie minęła i o tej TU i TERAZ….. Mam również pomysł na pewną serię wpisów, która moim zdaniem byłaby ciekawa, ale wymaga współpracy z innymi osobami…. I tak dalej…
Póki co w ramach urodzin bloga postanowiłam podzielić się z Wami moimi ulubieńcami ostatniego roku. Będzie to kilka wpisów podzielonych na tematy:
1. Pielęgnacja.
2. Makijaż
3. Z mojej szafy
4. Film, serial, YouTube
5. Książka, muzyka..
choć nie wykluczone, że dwa ostatnie będą w jednym wpisie. 🙂
A na końcu, choć właściwie powinnam to zrobić na początku, chciałabym Wam, którzy czytają moje wpisy, bardzo serdecznie podziękować 🙂 Mój blog nie ma dużych zasięgów, ale jest stała grupka czytelników i zawsze się cieszę, jak ktoś tu do mnie zagląda, a już tym bardziej jak zostawi ślad w postaci komentarza. W blogowaniu trzeba mieć cierpliwość (albo płatną reklamę 😉 ), tak więc jestem cierpliwa i mam nadzieję, że ta moja grupka będzie coraz większa… a tym czasem
DZIĘKUJĘ
Dla przypomnienia moje pierwsze 3 posty:
Bo zacząć jakoś trzeba (klik)
Życie zaczyna się po 40-ce (klik)
„Bracia”, Pit Bass (klik)
Buziaki
Olgietta
PS. zastanawiam się nad zmianą szaty graficznej… jak coś fajnego znajdę… to się dowiecie jako pierwsi 😉
Ja również zmieniłam się w momencie prowadzenia bloga…po prostu znalazłam swoją pasję! Życzę Ci powodzenia w dalszym blogowaniu! Pozdrawiam ciepło 🙂
Dziękuję 🙂 chętnie zaczytam na Twoim blogu, Widziałam wpis z Le petit Marseillais, bardzo lubiłam mydło z tej firmy