Lübeck… Miasto Siedmiu Wież

3. czerwca 2018 Olgietta

Hansekönigin… 7 kościelnych wież, marcepan, piękna średniowieczna starówka wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO… tym charakteryzuje się w kilku słowach to piękne miasto nad rzeką Trave na północy Niemiec. Zapraszam na małą wędrówkę po starówce.

Na blogu pojawił się wpis z moją stylizacją ze spaceru w pierwszym dniu (klik), a tymczasem zabieram Was na starówkę. Uwielbiam takie miasta, spacer po starówce to sama przyjemność, stare mury, które przenoszą w przeszłość. Napawam się całą sobą tym widokiem, tą atmosferą. Być może część z Was widziała mój vlog z Esslingen am Neckar, które również ma piękną średniowieczną starówkę, ale leży na południu Niemiec (a ja właśnie uświadomiłam sobie, że jeszcze nie ma wpisu na temat jednego z moich ulubionych miast, także muszę to nadrobić).

A dlaczego miasto 7 wież.. choć pewnie można się domyślić. Mianowicie w Lubece jest 5 charakterystycznych kościołów z 7 wieżami łącznie, które widoczne są już z daleka i wznoszą się nad starym miastem. Nie sposób ich nie zauważyć wjeżdżając do miasta. Na jednej z wież (kościoła St. Petri) znajduje się taras widokowy z piękną panoramą na cała starówkę. Tytułowe zdjęcie zrobiłam właśnie z tej wieży.

Odrobina historii

Lübeck… historyczne miasto, o ogromnym znaczeniu we wcześniejszych latach. Zostało założone przez Adolfa von Schauenburg w 1143 roku, tego samego, który założył miasto Kiel oddalone o ok 85km, o którym już pisałam jakiś czas temu (klik). Miasto było pierwszym portem niemieckim na Bałtyku, w którym handel morski rozwijał się w najlepsze. Cesarz Fryderyk II nadał Lubece miano Wolnego Miasta (die freie Stadt Lübeck) w 1226roku. W 13 wieku miasto rozwijało się w ogromnym tempie i mniej więcej w połowie tego stulecia zawarło przymierze o przyjaźni i wzajemnym wspieraniu się handlowym z Hamburgiem, do którego dołączały później kolejne miasta. Według jednych informacji to zrzeszenie dało początek niemieckiej Hanse (Ligi Hanzeatyckiej), a sama Lubeka nazywana była Hansekönigin, czyli Królową Hanzy (dla przypomnienia Hanza czy też Liga Hanzeatycka zrzeszała miasta handlowe w Europie w czasach średniowiecza i ery nowożytnej, wspierając się wzajemnie właśnie pod względem handlowym. Utrudniając jednocześnie handel kupcom spoza Hanzy. Między innymi Gdańsk i Kołobrzeg należały również do ligii. Dość ciekawy temat, ale za długi na ten wpis). XIV wiek to szczyt rozkwitu i Lubeka była po Koloni (Köln) drugim co do wielkości miastem niemieckim i bardzo bogatym jednocześnie. Także w wielkim skrócie telegraficznym to co najważniejsze w historii i to z czego Lübeck słynie po dziś dzień, a z czego miasto jest również bardzo dumne (mam tu na myśli hanzę). Co można zauważyć na każdym kroku spacerując po uliczkach starówki.

Geograficznie

Jak wspomniałam miasto leży na północy Niemiec, sama starówka jest otoczona rzeką Trave i Wakenitz, a kilka kilometrów od centrum leży dzielnica Travemünde (co w dosłownym tłumaczeniu oznacza ujście rzeki Trave, lub właśnie delta Trave – i takie jest też dokładne położenie), która jest jednym z ulubionych kurortów niemieckich nad Bałtykiem.

Ciekawostki

Zacznę może od tego z czego jeszcze słynie miasto, oprócz Hanzy i kąpieliska. Jak już nadmieniłam na początku, miasto jest wpisane na listę UNESCO, ponieważ na starówce znajdziecie ogromną ilość zabytków. Troszkę mi przypomina Toruń. W każdym razie miasto od lat pieczołowicie dba o każdy jeden zabytkowy element. Ponieważ duma z miasta była i jest nadal tak ogromna, większość zniszczonych budynków po II wojnie zostało odbudowanych zachowując oryginalny wygląd. Aczkowiek zdarzyło się w przeszłości, że świadomość historyczna i zabytkowa nie była tak rozwinięta jak obecnie i zburzono na przykład 2 bramy miasta. Było ich 4 na każdą stronę świata i zostały już tylko dwie. A jedna z nich Holstentor jest wizytówką starówki.

Poniżej widzicie bramę na zachód czyli właśnie wspomniany wyżej Holstentor, która była też najbardziej znacząca. W budynku znajduje się muzeum historii miasta.

Na północnym końcu historycznego miasta znajdziecie Burgtor. Swoją nazwę brama zawdzięcza zamkowi (Burg), którego częścią była brama. Później zamek został przebudowany na klasztor.

Przechadzając się po mieście prawie niemożliwe jest sfotografowanie wszystkich historycznych budynków. Oto kilka z nich..
Poniżej na zdjęciu hotel Anno 1216 (klik)

poniżej rynek i ratusz

Na kolejnym zdjęciu były szpital Heiligen Geist Hospital (Szpital Świętego Ducha), który został ufundowany przez bogatych mieszczan, a budowa ukończona została w 1286 roku! Szpital ten jest jednym z najstarszych instytucji społecznych w Europie. Co więcej jest jedną z najbardziej znaczących budowli średniowiecznych w ogóle.

Schiffergesellschaft – wówczas (i dziś nadal) siedziba związku żeglarzy. A dzisiaj również restauracja. Bardzo ważne miejsce w historii miasta.

Zwróćcie uwagę na napis widniejący na lewej i prawej kolumnie przed wejściem do budynku… Allen zu gefallen, ist unmöglich – podobać się wszystkim, jest niemożliwe. Jakież to prawdziwe i aktualne. Okazuje się, że już w 16 wieku temat ten był na tyle istontny, aby umieścić tą informację w takim miejscu 🙂

♣♣♣

Charakterystyczne dla starego miasta są wąskie uliczki, przejścia i małe podwórka, tzw. Gänge i Höfe. Dokładnie jest ich 90 łącznie i oddają niesamowitą atmosferę, można się poczuć jak w średniowieczu. Niesamowite wrażenia. Gdy miasto miało swój największy rozkwit szybko zaczęło brakować miejsca, w związku z tym wykorzystywano podwórza, a w nich budowano tzw. budy jedno lub dwu piętrowe, małe klitki, często jednopokojowe. Mieszkali w nich biedniejsi obywatele miasta jak np. tragarze czy rzemieślnicy. Przejścia na takie podwórka są często tak małe, że można je niezauważyć. Gdybym nie miała adresów konkretnych takich miejsc, to przeszłabym obok. W zasadzie to przechodziłam cały dzień obok. Już się denerwowałam, że gdzie te słynne uliczki i przejścia!! W końcu wujek google mnie oświecił i dał kilka konkretnych adresów… potem już wszędzie widziałam te wejścia 😀

Najmniejsza taka buda przy ulicy Hartengrube 36 miała fasadę o długości 3,45 m, szerokość 4,65m i wysokość do szpicy dachu 4,95m.

♣♣♣

Kolejnym charakterystycznym specjałem miasta jest marcepan. Ponieważ nie jest jasne, kto tak naprawdę pierwszy wymyślił ten smakołyk, to nie będą roztrząsać tu tego tematu, fakt jest jednak taki, że pierwsze wzmianki o marcepanie historii miasta są z czasów średniowiecznych, a lubecki marcepan, czyli Lübecker Marzipan jest prawnie zastrzeżona przez EU. W Lubecke są chyba 4 cukiernie produkujące marcepan. Niewątpliwie najstarsza to słynna fabryka marcepanu Niederegger Marzipan, założona w 1806 przez Johanna Georga Niederegger. Wszelkiej maści słodkości z marcepanu tej firmy można kupić chyba w każdym sklepie w całych Niemczech.

Nie tylko pralinki, ale także likier marcepanowy! Kupiłam sobie na wypróbowanie małą buteleczkę o smaku nugatowym. Na moje nieszczęście przetestowałam go jak już wróciłam do domu. Jakież to było pyszne!! Rewelacja. Gdybym go spróbowała jeszcze na miejscu, w hotelu, na pewno kupiłabym od razu dużą butelkę… pewnie nie jedną 😉

O ile możecie zauważyć na pralince, logiem firmy jest brama Holstentor 🙂

♣♣♣

Na sam koniec jeszcze wspomnę o pewnej atrakcji. A mianowicie Splashtour Lübeck (klik), czyli przejażdżka autobusem wodnym 🙂 Autobus i amfibia wodna w jednym. Bardzo ciekawe doświadczenie, a przy okazji zwiedzamy miasto z perspektywy rzeki Trave i Wakenitz. Lektor cały czas opowiada ciekawostki po niemiecku, ale można otrzymać słuchawki z lektorem w innym języku. Naszym kierowcą autobusu był pan Karol 😉 Taka atrakcja kosztuje 24,50€ osoba dorosła i 16,50€ dziecko.