Praca w Home Office dla niektórych to jest miły dodatek, bonus w pracy, dla niektórych konieczność, a jeszcze inni nie potrafią się w tym odnaleźć i wolą pojechać do biura. Są dwa rodzaje Home Office w Niemczech, o których chcę Wam opowiedzieć – czym one się różnią? Przeczytaj poniżej.
Niemcy lubią przepisy… no może nie wszyscy, ale chyba niemal do wszystkiego jakieś się znajdą. Nie inaczej jest z Home Office. Dzisiaj chciałam Wam poopowiadać o dwóch rodzajach pracy zdalnej, jeżeli jest się pracownikiem zatrudnionym na etacie. Wybrałam ten temat ze względu na sytuację, którą mamy od marca 2020. Pandemia sprawiła, że praca HO nabrała mocy, wielu pracodawców było do niej zmuszonych i jednocześnie się przekonało, że się da. A i pracownicy, którzy do tej pory marzyli o pracy z domu przekonali się, czy ten system się u nich sprawdził.
Określenie „Home Office” odpowiada jednocześnie prawnie uregulowanemu Telearbeitsplatz jak i nieuregulowanemu przepisami Mobiles Arbeiten. Czyli te dwa rodzaje pracy poza siedzibą firmy, o których chcę Wam dzisiaj napisać. Czym się one różnią?
***
Uregulowany podlega tzw. Arbeitsstättenverordnung – ArbStättV., czyli musi spełniać wszystkie zaostrzone wymogi w stosunku do przepisów BHP, RODO etc. Pracodawca ma w tym przypadku obowiązek wyposażenia domowego biura nie tylko w sprzęt do pracy, jak np. komputer, monitor i drukarka, ale także umeblowanie, odpowiednie krzesło itd. Pracodawca może też ponosić koszty dodatkowe jak zużycie prądu czy ogrzewanie w czasie pracy.
Pracownik musi posiadać w domu osobne pomieszczenie biurowe. Nie ma takiej opcji, że ktoś pracuje na kanapie w salonie. W domowym biurze musi być odpowiednie oświetlenie, miejsce pracy musi być ergonomiczne, czyli ustawienia monitora do okna, wysokość biurka i krzesełka itp. Itd. No przepisów i uregulowań jest dużo.
W związku z tymi przepisami pracodawca ma prawo i obowiązek wręcz do kontroli spełnienia wymogów w danym miejscu pracy. Czyli prosto mówiąc, miejsce/stanowisko pracy w domu musi spełniać takie same wymogi jakie są biurach i za to odpowiada pracodawca. Ten rodzaj Home Office jest związany z dużymi kosztami dla pracodawcy i ogromną biurokracją. Dlatego w wielu przypadkach pracodawcy niechętnie oferują Home Office – Telearbeitsplatz.
Póki co pracownik nie ma prawa wymagać od pracodawcy tej opcji Home Office, a pracodawca nie jest zobowiązany do zagwarantowania jej… do momentu, w którym Telearbeitsplatz jest wpisany w umowie o pracę, w uzupełnieniu do umowy czy np. w umowie taryfowej (Tarifvertrag).
Inna forma Home Office to praca mobilna Mobiles Arbeiten. Charakteryzuje się nieokreślonym konkretnym miejscem pracy. To nie musi być biuro w domu. Można pracować gdzieś w drodze, z auta, w kawiarni, miejscach typu co-working etc. Typowym przykładem jest praca przedstawiciela handlowego. W tym przypadku najważniejsze są narzędzia potrzebne do wykonania tej pracy, takie jak telefon, laptop, ale także aparat fotograficzny dla fotografa czy szkicownik i kredki dla artysty czy grafika, a nie samo miejsce pracy. Dlatego też ten rodzaj nie podchodzi pod przepisy Arbeitsstättenverordnung. Ale też jest to rodzaj pracy dla określonych grup zawodowych.
***
W formie Mobiles Arbeiten większość pracodawców spełniała obowiązki związane z sytuacją pandemiczną. Podczas lockdown na pracodawcę spadł nagle przymus wysłania pracownika do pracy w domu (oczywiście w zawodach, w których to było możliwe), bez tych całych formalności i przepisów, a i urzędnicy nie prowadzili raczej kontroli i musieli przymknąć na to oko. Z tego wynikają też zdjęcia osób pracujących na kanapie lub z laptopem między garnkami i biegającymi dziećmi.
***
Poniżej jeszcze małe zestawienie różnic między uregulowanym i nieuregulowanym Home Office:
Cały problem z Home Office w Niemczech jest w sytuacji prawnej. Z jednej strony mamy ten uregulowany Telearbeitsplatz z milionem przepisów i kosztami, z drugiej strony mamy Mobiles Arbeiten, który wydaje się być idealnym rozwiązaniem dla obu stron.. ale nie dla wszystkich zawodów jest dostępny.. zawsze może przyjść urzędnik na kontrolę i w trakcie kontroli uznać, że opisana praca mobilna podlega pod Telearbeitsplatz i pracodawca ma problem.
To są stare przepisy i uregulowania prawne, które muszą być pilnie zmodernizowane i dopasowane do obecnych czasów. Do work-life-balance, o którym się coraz częściej się mówi, do sytuacji na rynku pracy, bo coraz więcej pracowników oczekuje takiej opcji od pracodawcy.
Uzupełnienie. Ja nie jestem ekspertem od przepisów i prawa pracy. Przy tworzeniu tego wpisu zasięgnęłam opinii i rady fachowca od spraw personalnych (HR), który doskonale się w tej tematyce orientuje.
To tyle na dzisiaj. A Wy pracujecie z domu, z biura czy po trochu z każdego?
buziaki
Olgietta
PS. work-life-balance jest obecnie powszechnie modnie używanym hasłem… co niestety nie jest poprawne, bo „work” jest częścią „life”, więc należałoby raczej użyć work-private-balance 😉