Wszyscy o sierpniu już zapomnieli i powoli szykują się na jesień, a ja jeszcze powspominam. Ten miesiąc zdecydowanie nie należał do nudnych.
Kategoria: Miejsca
Dzisiaj zapraszam Was do świata pełnego magii w całości zbudowanego tylko z piasku i wody…
Podczas naszej podróży do Norwegii postanowiliśmy zrobić trzydniową wycieczkę do Kiruny (Szwecja), głównie z dwóch powodów: żeby pośmigać na skuterach śnieżnych i zobaczyć Icehotel. Z Borkenes do Kiruny mieliśmy ok 270 km i sama droga była niezłym rarytasem.
Dziki kraj, przepiękne widoki, natura, białe noce w lecie, ciemności w zimie i tunele wyciosane w skale… a przede wszystkim jeden z najlepszych wyjazdów w moim życiu.
I jak opisać to w kilku słowach?