Jak zmienić wystój salonu na lato? Jak można małymi zmianami odmienić wygląd pokoju? Jak jesteście ciekawi jak zmienił się mój pokój dzienny z zimowego na letni to zapraszam do wpisu.
Uwielbiam zmiany.. np. lubię jeździć w nowe miejsca na wakacje, a nie zawsze w to samo (choć tu wyjątkiem jest Oostende, którą uwielbiamy), często też zmieniałam fryzurę, choć ostatnio poza odcieniem nic nie robiłam, aż sama jestem w szoku… uwielbiam zmiany w wystroju wnętrz. Jak za długo jest tak samo, to mnie nudzi i zaczynam kombinować co by tu zmienić. Nie wiem czy to chęć odmiany, czy raczej fakt, że jeszcze nie znalazłam takiego rozwiązania, które by zostało na dłużej… tak czy inaczej, co jakiś czas muszę coś pozmieniać w każdym pomieszeniu 😀 Czasem wystarczy mała rzecz, zmiana aranżacji okna, lub nowy kwiatek w doniczce. W salonie i części jadalnej średnio co 3 miesiące zmieniają się dodatki i to już wystarcza, żebym zaspokoiła głód czegoś nowego (niekoniecznie muszę biec do sklepu 😉 ) … wymiana dekoracji na stole czy komodzie odpowiednio do pory roku, czy aktualnych świąt to standard.
Pokój dzienny jest miejscem, które ma dwie główne pory roku jeśli chodzi o wystrój: jesienno/zimowy i wiosenno/letni… a co to oznacza? W każdej z tych pór królują inne kolory. Lubię jedne i drugie, ale na całe 12 miesiecy nie zdecydowałabym się na żaden z nich. Jesienią są tą ciemne czerwienie, miodowy, brązy… generalnie kolory kojarzące nam się z tą porą roku, natomiast wiosna i lato to są jasne odcienie, najchętniej pastelowe. 2 razy w roku wymieniam więc zasłony, poduchy, obraz na ścianie (tak tak), świece oraz inne dodatki i w ten sposób mam „nowy salon” co 6 miesięcy 😀 (choć większość z tych rzeczy nie jest nowa, ale była schowana przez 6 miesięcy, więc prawie jak nowa 😀 )
Zapraszam na zdjęcia przed (czyli jesień/zima) i po (obecna pora czyli wiosna/lato).
PRZED jesień/zima
Zdjęcia zrobiłam tuż przed zmianą i za oknem była już piękna wiosna.
PO wiosna/lato
Pierwszą zmianą są zasłony i firany oraz obraz na ścianie. Oba obrazy mi się podobają, ale mam miejsce tylko na jeden, więc wisi ten, który pasuje do koncepcji kolorystycznej.
Te różowe świece są genialne. Uwielniam ich kolor. Na stoliku stawiam też aktualne, sezonowe kwiaty.
Oczywiście poduszki w jasnych wiosennych kolorach. Na stoliku bieżnik z tej samej serii co pierwsza poduszka.
Nowością jest również wiklinowy kosz na koce. Jak go zobaczyłam w sklepie poprostu musiałam go kupić! Bardzo mi się podoba. Ponieważ koce nie chcą tak ładnie leżeć na kanapie jak na zdjęciach jesiennych, gdy dzieci opanowują salon 😉 pomyślałam, że fajnie będzie je przechowywać w koszu. Koc, który kolorystycznie mi nie pasuje, jest schowany niżej, na nim leży mój ulubiony i wszystko jest idealnie 😀 Do tego dzieci mogą same wrzucić pledy do kosza (zamiast go składać w idealną kostkę), to znacznie ułatwia sprzątanie 😀
Nowością jest również lustro na przeciwnej ścianie. Bardzo długo je szukałam i forma jest idealna. Chciałam też, żeby było w złotym odcieniu, aczkolwiek ten złoty jest w rzeczywistości bardziej intensywny od moich wyobrażeń. Mojemu mężowi bardzo się spodobało to lustro, więc postanowiłam je jednak zostawić.
Tak zmienił się mój salon na wiosnę i lato 🙂 Jestem bardzo zadowolona, choć dekoracje na małej szafce pod lustrem jeszcze muszę dopracować i chciałabym wymienić lampę.
Jak Wam się podobają moje zmiany? Ciekawa jestem jak to u Was wygląda, czy często zmieniacie dekoracje, czy raczej zbytnio nie zaprząta to Waszej głowy.
buziaki
Olgietta
Jestem pod wrażeniem twojego pomysłu na metamorfozę salonu. Myślę, że to doskonały sposób na utrzymanie świeżości i dynamiki w domowym otoczeniu. To szczególnie ważne w przypadku pomieszczeń, które są centrum domowego życia, jak salon. Zastosowanie różnych rodzajów oświetlenia może również odmienić atmosferę pokoju w zależności od pory roku. W miesiącach zimowych warto rozważyć zastosowanie ciepłego oświetlenia, które może nawiązywać do złotej palety kolorów, którą opisałaś. Natomiast w miesiącach letnich, zastosowanie jasnego, neutralnego oświetlenia może dodatkowo podkreślić pastelowe kolory i sprawić, że salon będzie wydawał się większy i jaśniejszy. Stoliki kawowe czy boczne mogą być również świetnym miejscem na sezonowe dekoracje, takie jak wiosenne kwiaty czy jesienną dynię. Nie można też zapomnieć o meblach. Skoro zmieniasz zasłony, poduchy i inne dodatki, można by było również zastanowić się nad dodaniem lub usunięciem pewnych elementów meblowych. Lekkie, oszklone stoliki będą lepiej komponować się z letnim wystrojem, podczas gdy cięższe, drewniane elementy mogą być bardziej adekwatne dla jesienno-zimowego klimatu. Dzięki takim zmianom, można nie tylko odświeżyć wygląd wnętrza, ale również wpłynąć na nasze samopoczucie. Wszystko to tworzy komfortowe i stylowe otoczenie, w którym każdy chciałby spędzić czas.
Super pomysł z tymi zmianami co 6 miesięcy – ten pokój wygląd zupełnie inaczej w wiosenno-letniej odsłonie 🙂 Też jestem uzależniona od małych zmian dekoracji^^