40 i co dalej... | Polecam | Ulubieńcy

Ulubieńcy… książka, muzyka, youtube, serial

30. sierpnia 2018

Wracam dzisiaj do tematu ulubieńców ostatnich 12 miesięcy. Tym razem będą to szeroko pojęte media, czyli książka, serial czy kanał na YouTube. Zapraszam. 


To bez zbędnych wstępów ulubieńcy w różnych kategoriach, kolejność przypadkowa 😉 :

Książka

Przez ostatni rok przeczytała wiele fajnych i ciekawych książek. Wiele z nich opisałam w kategorii Poczytane. Moim absolutnym numerem jeden jest Stryjeńska. Diabli nadali. Moją opinię przeczytacie tu.

Muzyka

Pewnie nikogo, kto regularnie czyta mojego bloga nie zdziwi mój wybór. Od lat szkoły podstawowej niezmiennie uwielbiam Madonnę i Depeche Mode, i ich muzykę mogłabym słuchać zawsze, natomiast na ulubieńca wybrałam Kari Bremnes, a przede wszystkim album Det Vi Har. Absolutnie genialna arystka i muzyka z tego albumu leci codziennie, niezależnie gdzie jestem, czy w aucie, czy domu, czy gdziekolwiek. Ten album mam na wszystkich nośnikach zapisany.

Serial

Jest wiele serialów, które bardzo mi przypadły do gustu i zastanawiałam się, który wybrać jako najlepszy. Ciężko, bo każdy lubię za coś innego, więc będzie ich kilka, przy czym pierwszy jest rzeczywiście na prowadzeniu

Big Little Lies – absolutna rewelacja, genialna muzyka, trudne sytuacje, wesołe sytuacje.. po obejrzeniu wszystkich odcinków pierwszego sezonu (póki co jest tylko jeden) zaproponowałam obejrzenie moim przyjaciółkom tu w Niemchech. Każda, która go obejrzała podzieliła moje zdanie, więc tym bardziej zasługuje na miano ulubieńców.

Modern Family – absolutny hit komediowy, opowieści codziennego życia rodzinnego są tak rewelacyjnie przedstawione, dosadne czasami, czasami na przerost. Każdy odcinek to niesamowita dawka humoru. Uwielbiam uwielbiam i jeszcze taz uwielbiam. Genialny! Musicie go zobaczyć, absolutnie. Ok nic nie musicie, ale bardzo polecam. 🙂

House of Cards – no już trochę inna tematyka, polityki nie lubię, ale ten serial od pierwszego odcinka wzbudził we mnie ogromne zainteresowanie. Trzymający w napięciu, wywołujący poczucie niesprawiedlowości, podziwu, niedowierzania…  Główna bohaterka najbardziej mnie zafascynowała Claire Underwood – jej styl, jej fryzura, jej silny charakter. Trochę z niedowierzaniem, trochę z podziwem, bo ja typem tak silnej i pewnej siebie kobiety nie jestem.

Suits – serial o prawnikach w Nowym Yorku. Przystojni, utalentowani i rezolutni panowie oraz bardzo inteligente kobiety przy tym niesamowicie dobrze i stylowo ubrane. Jest na co popatrzeć. Bardzo mi się stylówka bohaterek podoba. Postać Donny, sekretarki, z którą każda by się chciała utożsamić w pierwszym sezonie jest jednocześnie zabawna i do podziwiania z jej oganrianiem świata, ale także trochę przerysowana, zwłaszcza w późniejszych sezonach. Trudno uwierzyć, że jest ktoś tak genialny… ja taka nie jestem 😉 tak mi się wydaje 😀

YouTube

Mam kilka kanałów na YT, które ogladam z większą lub mniejszą częstotliwością, w zależności od czasu i chęci. Choć w sumie ostanio prawie nic, ale spośród nich wybrałam te, które najczęściej oglądałam i najbardziej lubie, of coure 😉

Po cudzemu, Arlena Witt – nauka angielskiego z elementami humorystycznymi, przy czym nie jest to nauka nudnej gramatyki, a znaczenia i wymowu słówek lub wyrażeń. Arleta zawsze objaśnia wymowę brytyjską i amerykańską, na przykładach z filmów, seriali czy muzyki. Najczęśniej pojawiają się przykłady z serialu Friends i za to uwielbiam jej kanał tym bardziej. (Frieds wygrywa w kategorii serial wszechczasów)

Urszula Dudziak – każdy chyba zna nazwisko tej artystki, w zeszłym roku założyła konto i dla mnie jest ono przykładem, że internet jest dla wszystkich i w każdym wieku, to za co lubię te filmiki, to za propagowanie pozytywnego myślenia, że dojrzały wiek nie musi oznaczać kapcie, fotel bujany i zasypianie nad gazetą. Jej energia i pozytywne nastawienie do świata jest zarażające i polecam Wam serdecznie.

How Jen does it i At Home with Nikki – oba kanały o podobnej temtyce, myślę, że raczej dla ograniczonej publiczności? Na pewno w większości dla pań, choć nie będę dyskryminować panów lubiących organizować sobię dom, sprzątać czy gotować. I tak to są kanały dokładnie o tym. Obie mają różny styl w domu. Tak przyznaję się glośno, że lubię oglądać tego typu materiały i czytać książki typu „Perfekcyjna Pani”, ale chyba już o tym wspominalam kilka razy. Nie jestem perfekcyjna, lubię się natomiast inspirować. Oba kanały są po angielsku i to był główny powód, dlaczego zaczęłam je oglądać na początku.

Dorzucę jeszcze jeden kanal Cezarego Pazury – lubię jego odcinki za humor, za anegdoty z planów zdjęciowych kultowych filmów i innych ciekawstek z życia aktora. Przy niektórych odcinkach uśmiałam się do łez.

Instagram

Na Insta obserwuję wiele interesujących, inspirujących i ciekawych estetycznie profili, mogłabym ich tu kilka wymienić. Zdecydowałam się jednak tylko na 3. Zupełnie inne. Takie wywołujące uśmiech na twarzy, czasem do łez… bo śmiech to zdrowie. A zatem:

Celeste Barber – australijska komediatnka, na swoim profilu parodiuje wystylizowane zdjęcia i filmiki (czasem absurdalne) z instagrama czy Facebooka. Jest genialna, nie ma modelkowej figury i się zupełnie tym nie przejmuje, wręcz nawet pomaga jej w robieniu satyry typu: insta kontra real life. Jest świetna i ma nie bez powodu 4,5 miliona followersów

Kasia Nosowska – no ja jestem przekonana, że nie muszę tej pani nikomu przedstawiać, jak ktoś nie wie, to niech szybko googluje i się nie przyznaje, że nie wie kto to jest. Jak powiedziała w wywiadzie, jej profil na insta trochę przez przypadek stał się komediowy. Jest genialna, śmieszna i jak ktoś jej parodii nie lubi, to ja nie wiem… Jej posty nie są po to żeby wyśmiewać się z kogokolwiek. To jest jej interpretacja danego tematu, trochę satyryczna.

Boyfriends_of_insta – tu autorzy postowanych zdjęć czy filmików mają na celu pokazanie prawdziwego życia influencerów i ich partnerów, trochę wyśmianie pewnych sytuacji i trochę pożałowanie tych biednych boyfriednów, którzy muszą fotografować swoje modelki, a zdjęcie musi być top! Mój mąż pokazał mi ten profil, bo sam czuje się takim instaboyfriedem, gdy go proszę o zrobienie idealnego zdjęcia (czasem kilka razy), oczywiście z przymrużeniem oka! Tak samo jak proszę Was spojrzeć na ten profil z przymrużeniem oka. Sama jestem po tej stronie osób, którym zależy na fajnym ujęciu, ale uśmiałam się na niektórych postach do łez i pożałowałam tych biednych fotografujących (to nie tylko chłopaki, ale też i panie fotografujące panów)

Olgietta – oczywiście zapraszam Was na mój profil na instagramie, póki co chyba dużo do pośmiania tam nie ma, ale lubię mój profil 😉


To by było na tyle. Myślę, że wystarczy tych inspiracji na dziś. A jakie są Wasze propozycje w powyższych kategoriach? Napiszcie koniecznie, może jest coś czego nie znam?


buziaki

Olgietta

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Close