Miejsca | Norwegia | Olgietta w kuchni | Polecam

Łosoś w marchewce | Przepis

13. grudnia 2017

Wracając do mojej podróży do Norwegii chciałbym Wam dzisiaj zaproponować łatwy przepis na łososia, który przywiozłam właśnie z tamtego wyjazdu. Zapraszam.

♣♣♣

Podczas naszego urlopu w Borkenes zostaliśmy zaproszeni na kolacje przez pewnych sympatycznych Norwegów. Pani domu zaserwowała nam na obiad łososia, który był znakomity, a jak się pózniej okazało,  jest  również banalnie prosty w przyrządzeniu. Od tamtej pory serwuję go często na naszym stole, czy to na codzień czy też  gdy przyjmujemy gości.

Być może ktoś z Was nie lubi karpia i na Wigilijny stół chciałby zaserwować łososia? Poniżej sposób podawania, który najczęściej stosuję.

Składniki (dla dwóch osób):

do przyrządzenia łososia:

300-350g łososia – może być świeży, ale również mrożony (wtedy czas pieczenia wydłużamy o 7-10 minut)

1 średnia czerwona cebula

1-2 marchewki

masełko ziołowe

dodatki:

małe ziemniaczki – ile kto lubi zjeść, na 2 osoby powiedzmy 400g

200g. kremowa śmietana 30% (Crème fraîche)

1-2 łyżeczki serka kremowego (typu Philadelphia)

czosnek

zielona pietruszka

Przygotowanie:

Podgrzewamy piekarnik na 170-180 stopni (grzanie góra\dół).

Łososia umyć, osuszyć, podzielić na porcje, jeżeli jest jeden większy kawałek; jak w moim przypadku, musiałam przekroić na dwie porcje. Marchewkę umyć, oskrobać i zetrzeć na tarce z grubymi oczkami. Cebulę obrać i pokroić w paseczki.

Na przygotowane kawałki foli aluminiowej układamy naszego łososia, można posolić do smaku (ja zazwyczaj nie solę), łososia przykrzwamy kołderką z cebuli, a następnie z marchewki.

Na koniec układamy na samą górę łyżeczkę masła ziołowego. Można jak najbardziej użyć takie masełko własnej roboty, ja mam kupione 😉 układam sobie 2 małe porcje i zawijam folie.

W tak zwanym „międzyczasie” wstawiamy ziemniaki do gotowania w osolonej wodzie. Ja wybrałam małe ziemniaczki i ugotowałam w mundurkach (ok. 24 minuty). Naturalnie zamiast ziemniaków możecie wybrać to co bardziej lubicie, na przykład ryż czy jakąś kaszę.

Zapakowaną w folie rybę wkładamy do rozgrzanego piekarnika na około 20-25 minut.

Gdy ziemniaki się gotują, a ryba robi na bóstwo, ogarniamy miejsce pracy i przygotowujemy dip. Dip również możecie dowolnie kreować, według waszych ulubionych smaków, ja zdecydowałam się na czosnek i pietruszkę. Myślę, że koperek też świetnie by pasował. No więc do małego miksera daję kremową śmietankę, do tego dobrą łyżeczkę serka kremowego, jeżeli miałoby być gęstsze to więcej serka, wrzucam pokrojony mały ząbek czosnku, pietruszkę, sól  i pieprz do smaku. Miksujemy.

Gdy ziemniaki są ugotowane, a łosoś upieczony, serwujemy nasze danie na talerzu, ziemniaki polewamy dipem i delektujemy się wyśmienitym daniem.

Smacznego

Olgietta


Napiszcie komentarzach, czy ten łatwy przepis zachęca Was do spróbowania i koniecznie dajcie znać, jeżeli już go zrobicie! 🙂 


PS. wiecie, że wyrażenie „w międzyczasie” pochodzi z niemieckiego wyrażenia „in der Zwischenzeit„? W Polsce jest często stosowane, chociaż przez wielu nielubiane… no bo co to jest międzyczas?! Instynktownie każdy wie o co chodzi i lepiej nie analizować tak drobiazgowo 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Close